Próba odpowiedzi na pojawiające się od czytelników pytanie: co z tym rynkiem?
Nasz rynek cechuje sie wyjatkową słabością wobec rynków zachodnich ale moim zdaaniem dotyczy to tylko wWig20 ponieważ indeksy MiS notują coraz wyższe wskazania.
Nadal skłaniam się do twierdzenia, że większa szansa na wzrosty niż spadki niemniej jednak trzeba byc przygotowanym i na najgorsze. Tak jak pisalem w innym wpisie złamanie poziomu 2100 da silny sygnał sprzedazy natomiast wybicie prostkątu w górę da silny impuls wzrostowy, na razie bujamy sie od bandy do bandy i sa to ruchy haotyczne, bardzo impulsywne, takie które mogą wykończyć człowieka.
Wczorajszy cudofix miał za zadanie schłodzić i tak zimny :) index.
Najważniejsze: psychologia nie daje teraz podstaw do spadków. Jeśłi juz to podbitka a później złamanie dołków.
Pozdrawiam.